Powięź a ekonomia biegu
Wydolny układ powięziowy działa na zasadzie sprężyny – tzn. elastyczne taśmy napinając się, magazynują elastyczną energię, a następnie ją oddają. Uwolnienie tej elastycznej energii pozwala na zmniejszenie udziału pracy mięśniowej w wykonywany ruch.
Biegacz z wydolnym układem powięziowym włoży w ten sam bieg mniej wysiłku niż gdyby posiadał dysfunkcje w obrębie powięzi istotnej dla wzorca biegowego.
Siła odbicia a powięź
Ścięgno Achillesa umożliwia przenoszenie sił z mięśnia trójgłowego łydki przez kość piętową, rozcięgno podeszwowe na palce, aby umożliwić wybicie z palucha. Możemy myśleć, że za siłę odbicia odpowiada głównie siła mięśnia trójgłowego łydki. Okazuje się, że znaczna część energii potrzebna do wybicia pochodzi z układu powięziowego. Podczas biegu ścięgno Achillesa i rozcięgno podeszwowe „wydłużają się”, a następnie powracają do swojej długości – energia ta w odpowiednim momencie przekazywana jest na duży paluch. W efekcie mniej energii wkładamy w pracę mięśnia trójgłowego łydki, ponieważ powięź pomaga nam w odbiciu. Warunkiem wydolności tego mechanizmu jest dobry wzorzec przetaczania stopy oraz odpowiednie ustawienie miednicy.
Zgięcie biodra a powięź
W prawidłowych warunkach uniesienie miednicy podczas biegu umożliwia napięcie taśm powięziowych biegnących z przodu biodra nogi zakrocznej. Uwolnienie energii jak z katapulty uczestniczy w przeniesieniu nogi do przodu. Dzięki powięzi mięsień biodrowo-lędźwiowy nie musi aż tak mocno pracować. Wydolny mechanizm powięzi w okolicy miednicy ułatwia także zachowanie poprawnej orientacji stawu skokowego, dając możliwość wyżej opisanego „powięziowego” odbicia z palucha. Gdy z powodu przykurczów lub osłabienia mięśni bioder podczas biegu nasza miednica jest cofnięta do tyłu, ekonomia biegu bardzo na tym cierpi. Musimy mocniej pracować mięśniami zginającymi biodro, a ponadto więcej wysiłku musimy wkładać w każde wybicie się ze stopy.